Gen. Polko: Putin nie walczy o Ukrainę, lecz o dominację Rosji w nowym światowym ładzie
„Europa powinna już dawno zarzucić strategię z 2003 roku… i poważnie popatrzeć na to, co się dzieje na północno-wschodniej flance sojuszu NATO, ponieważ jest to przede wszystkim problem właśnie Europy, a nie Amerykanów” – mówi generał, podkreślając, że USA mogą coraz mniej angażować się w europejskie problemy. Europa musi zmobilizować swoje siły, by nie być zależna od USA w zakresie bezpieczeństwa – stwierdził w wywiadzie portalowi Fronda.pl gen. Roman Polko.
W rozmowie z portalem Fronda.pl, gen. Roman Polko analizuje, jak wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA wpłynie na bezpieczeństwo Polski, Europy oraz na relacje USA z Rosją i Chinami. Generał podkreśla konieczność zmian w polityce europejskiej i odpowiedzialności Europy za swoje bezpieczeństwo, zwracając uwagę na niebezpieczeństwo izolacjonizmu amerykańskiego pod przywództwem Trumpa.
Wybór Trumpa można było przewidzieć, a Europa powinna była wcześniej się na to przygotować, wyjaśnia Polko.
Generał zauważa, że Trump jeszcze rok temu „obudził Europę”, kiedy ograniczono finansowe wsparcie dla Ukrainy, co skłoniło kraje takie jak Niemcy i Francja do zwiększenia zaangażowania w bezpieczeństwo kontynentu. Ta zmiana jest, zdaniem Polko, korzystna dla Polski, która „jest liderem działań na rzecz własnego bezpieczeństwa”. Generał wyraża nadzieję, że dzięki temu Europa uruchomi swój potencjał przemysłowy, aby czas wywalczony przez Ukrainę nie został zmarnowany: „Mam nadzieję, że ten ogromny potencjał przemysłowy, który Europa naprawdę ma będzie wreszcie uruchomiony… żeby Putin rzeczywiście nie ośmielił się atakować Unii Europejskiej i sojuszu NATO”.
Polko odnosi się także do obaw, że Trump może stanowić zagrożenie dla Ukrainy, przypominając, że prezydent i jego administracja w dużej mierze odpowiadają na oczekiwania swoich wyborców, którzy chcą większego skupienia się USA na sprawach wewnętrznych. „Tak naprawdę to ani prezydent Trump, ani wiceprezydent Harris nie odwracają się od Ukrainy. Oni realizują po prostu oczekiwania swoich wyborców…”. Według Polko, takie stanowisko można było przewidzieć bez względu na wynik wyborów, ponieważ polityka USA pod Trumpem jest motywowana pragmatyzmem.
PRZECZYTAJ:
To jest nasza wojna! Putin walczy z całym wolnym światem, a nie tylko z Ukrainą
Generał zakłada, że doradcy Trumpa uświadomią mu rzeczywiste motywy Putina, który dąży nie tylko do kontroli nad Ukrainą, ale do wprowadzenia nowego ładu i dominacji w Europie Wschodniej: „Putinowi wcale nie chodzi o Ukrainę i zdobycze terytorialne, ale o budowanie nowego porządku, ich ‘światowego ładu’ i dominacji”. Zdaniem Polko, taki cel Rosji jest niekorzystny dla USA, zwłaszcza w kontekście ich rywalizacji z Chinami. Dlatego Polska, która wydaje na obronność znaczące środki i inwestuje w amerykański przemysł zbrojeniowy, ma strategiczne znaczenie dla USA. „Polska… jest liderem jeżeli chodzi o inwestowanie w bezpieczeństwo. Nie chodzi więc tylko o osobiste relacje, ale właśnie te 4% PKB… poprzez współdziałanie polskich i amerykańskich żołnierzy, amerykańscy żołnierze poznają potencjalnego agresora i wroga”.
Polko dodaje, że Rosja, wspierana przez Koreę Północną, stara się zdominować region, podczas gdy amerykańska obecność militarna w Polsce wysyła jasny sygnał Chinom, że dominacja Rosji nad Europą nie będzie tolerowana. „Poprzez budowanie tutaj silnej obecności dają wyraźny sygnał chociażby Chinom, że to nie jest tak, że ich wasal, czyli Rosja, będzie dominowała w tym regionie”.
Przy prognozach na przyszłość, Polko nie chce bawić się w proroka, jednak zwraca uwagę na to, że Europa musi zmobilizować swoje siły, by nie być zależna od USA w zakresie bezpieczeństwa. „Jeżeli Europa będzie miała odwagę popatrzeć wyzwaniom wprost w oczy, zmierzyć się z Putinem, to naprawdę nie potrzebuje nawet wsparcia Stanów Zjednoczonych, żeby swoim potencjałem ochronić własne bezpieczeństwo i zapewnić bezpieczeństwo Ukrainie” – wyraża optymizm generał, zaznaczając, że wygrana Trumpa może przyspieszyć mobilizację Europy. Europa może stworzyć rzeczywisty potencjał obronny, co sprawi, że USA, dostrzegając europejską siłę, będą chciały „jak najszybciej do Europy wrócić”.
Generał kończy refleksją o potrzebie budowania sojuszy. Zwraca uwagę na zagrożenia, jakie niesie izolacjonizm Trumpa: „Izolacjonizm Trumpa może być w pewnym sensie niebezpieczny, ponieważ on wpycha na przykład Turcję w ręce BRICSu, czyli tego sojuszu, który buduje Rosja… bardzo mocno aktywna i w Afryce, i w Ameryce Południowej, i w Azji”. Według Polko, USA nie będą w stanie same przeciwstawić się rosnącym wpływom Chin i Rosji bez sojuszy z Europą i innymi krajami demokratycznymi.
Źródło: Fronda.pl, Jagiellonia.org
Source: https://jagiellonia.org/gen-polko-putin-nie-walczy-o-ukraine-lecz-o-dominacje-rosji-w-nowym-swiatowym-ladzie