Hetman Jan Zamoyski o wolności wyznania w mowie do delegatów miast pruskich i Rygi

Hetman Jan Zamoyski o wolności wyznania w mowie do delegatów miast pruskich i Rygi

Był on gorliwym katolikiem, który jednak urodził się jako kalwinista po ojcu, znakomitym jak i on dowódcy Rotmistrzu Stanisławie Zamoyskim. Gdy zachodnia Europa była pogrążona w waśniach religijnych i wykrwawiała się w sporach o dogmaty, to w Rzeczpospolitej dzięki Konfederacji Warszawskiej panowała tolerancja wyznaniowa.

Podejście do kwestii religijnych samego Jana Zamoyskiego najlepiej obrazują jego słowa, w których to zwrócił się do luterańskich delegatów miast pruskich i Rygi:

„Kiedyby to mogło być, abyście wszyscy mogli być papieżnikami, dałbym za to połowę zdrowia mojego, żebym drugą połową żyjąc, cieszył się z tej świętej jedności. Ale jeśli kto będzie wam gwałt czynił, dam wszystko swe zdrowie przy was, abym na tą niewolę nie patrzył”.

W skrócie Hetman tłumaczy, że oddałby połowę swego zdrowia, by delegaci zdecydowali się przejść na katolicyzm, lecz byłby też je w stanie poświęcić je całe, by zachować ich prawo do swobody wyznania. Z tych słów i w dniu dzisiejszym płynie dla nas nauka, że mimo różnic światopoglądowych oraz religijnych, to dobro Ojczyzny wymaga ponad podziałowej wspólnoty i poszanowania wolnej woli jednostki.

Tomasz Gontarz

Jagiellonia.org