Jak i kiedy z Wilna dojedziemy autostradą nawet poza Europą?
Polska mieszkańcom Litwy zafundowała prezent na Sylwestra: 30. grudnia 2021r. został otwarty kolejny odcinek drogi ekspresowej S61, dzięki któremu szybciej i bezpieczniej dojedziemy z Litwy dojedziemy do Ełku, na Mazurach.
Polska mieszkańcom Litwy zafundowała prezent na Sylwestra: 30. grudnia 2021r. został otwarty kolejny odcinek drogi ekspresowej S61, dzięki któremu szybciej i bezpieczniej dojedziemy z Litwy dojedziemy do Ełku, na Mazurach. Znacznie dalej, bo na północy od Rzeszowa, kolejny odcinek drogi ekspresowej S19 został otwarty. Pierwszy odcinek stanowi część korytarza Via Baltica (trasa europejska E67), którym docelowo można będzie dojeżdżać z Pragi do Tallina przez Wrocław, Warszawę, Suwałki, Mariampol, Kowno i Poniewież bez opuszczenia sieci dróg ekspresowych i autostrad. Drugi, z kolei, stanowi część flagowego programu rządu PiS, Via Carpatia. Korytarz ten także dotyczy Litwy, bowiem nim docelowo będzie można będzie dojechać z Kłajpedy do Salonik. Między Kownem a Raczkami (pod Suwałkami) jej przebieg będzie zbieżny z Via Baltica, a dalej pojedzie przez wschodnią Polskę (Białystok, Lublin, Rzeszów), wschodnią Słowację (Preszów, Koszyce), wschodnie Węgry (Miszkolc, Debreczyn), zachodnią Rumunię (Oradea, Arad, Temeszwar), i stolicę Bułgarii (Sofia). Do tego, ważną w naszym kraju odnogą obu dróg będzie autostrada (obecnie droga ekspresowa) Wilno-Kowno. Dwie inne odnogi powstaną: jedna w Rumunii (do Bukaresztu i Konstancy), oraz jedna w Bułgarii (do Płowdiwu i do graniczącego z Grecją i Turcją Swilengradu).
DUŻO NA LITWIE HAŁASU O RAIL BALTICA, MAŁO KTO WSPOMINA O VIA BALTICA
Rail Baltica, o którym zapewne ogromna większość naszych czytelników wie, jest potrzebnym projektem. Niemniej, ze względu na ogromne koszty, może się stać środkiem transportu wyłącznie dla mieszkańców dużych miast, przeważnie bogatych, wyższej klasy średniej lub dla podróży służbowych, podobnie jak to się dzieje np. we Francji.
Zarówno Via Baltica jak i Via Carpatia są dla mieszkańców Litwy o wiele ważniejsze niż Rail Baltica. Dlaczego? Abstrahując od kwestii efektywniejszego przewozu towarów, mogącego ściągać do naszego kraju więcej inwestycji zagranicznych (śladem za firmą Continental przemysł mógłby się u nas rozwijać), to Via Baltica i Via Carpatia w docelowym układzie w postaci autostrady lub drogi ekspresowej jest szalenie ważne dla mieszkańców nawet najdalszych zakamarków naszego kraju. Przede wszystkim chodzi o dostępność: do autostrady lub drogi ekspresowej będzie można stosunkowo łatwo się dostać z miasteczek lub ze wsi. Niemniej, nie zapomnijmy o kwestii nadrzędnej: bezpieczeństwo i bezstresowa jazda bez ryzyka czołowego zderzenia lub wypadku na kolizyjnym skrzyżowaniu.
Podróże na Suwalszczyznę (litewską bądź polską) lub do Mazur będą się odbywać szybko i zarazem bezpiecznie, bezstresowo. W okresie jesienno-zimowym jest to tym bardziej ważne, że widoczność jest mocno ograniczona i poza siecią dróg ekspresowych i autostrad należy szczególnie uważać na innych użytkowników drogi jak i na … dzikie zwierzęta. W okresie letnim, z kolei, jest to ważne ze względu na ogromne natężenie ruchu spowodowanego nie tylko TIR-ami, lecz także urlopowiczami. Dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji w wyniku pośpiechu bądź agresji drogowej.
DROGAMI SZYBKIEGO RUCHU NIE TYLKO DO EUROPY!
Gdy obie drogi zostaną dokończone (módlmy się za to, by nastąpiło to jak najszybciej), nie opuszczając sieci dróg ekspresowych i autostrad będziemy mogli dojechać z Wilna, Kowna lub Kłajpedy aż do tak dużych miast europejskich (i nie tylko) jak Lizbona, Madryt, Paryż, Rzym, Ateny, Bruksela, Amsterdam, Wiedeń, Bratysława, Budapeszt, Sztokholm, Oslo, Kopenhaga, Tallin czy Stambuł. Dając się ponieść fantazją (i mając odpowiedni budżet), uzyskamy także możliwość dojazdu autostradami do znajdującego się na przeciwko Sycylii włoskiego miasta Reggio di Calabra, a nawet poza Europą: do azjatyckiej części Turcji. Stolica Ankara lub dalekie, niezwykle ciekawe miasto Şanlıurfa, 50km od granicy z Syrią, będą w zasięgu bez wyjazdu z sieci dróg bezkolizyjnych. Patrząc w kierunku północnym, dojedziemy do szwedzkiego Gävle, 175km na północ od Sztokholmu. Dojedziemy także do norweskiego Moelv, 150km na północy od Oslo.
DO LIZBONY I GRANICY Z SYRIĄ BEZPIECZNIEJ NIŻ DO TALLINA?
Niestety, sytuacja w krajach bałtyckich kolorowo nie wygląda. O ostatnim odcinku południowej części litewskiej Via Baltica/Via Carpatia (od Mariampola do dawnego przejścia granicznego Kalwaria/Budzisko) słuch zaginął od maja ub.r. Trochę szkoda, bo nasi południowi sąsiedzi dokończą odcinek do samej linii granicznej już we wrześniu br., po czym zostaną jedynie 2 odcinki do dokończenia: ok.20km między Łomżą a Ostrowią Mazowiecką, oraz ok. 12km obwodnicy Łomży. To jest tym bardziej niepokojące, że odcinek ten jest bardzo niebezpieczny. Nawet jadąc osobówką trudno się rozpędzić powyżej 70km/h. Całe kolumny TIR-ów rozjeżdżają tę drogę, a na domiar złego obowiązuje zakaz wyprzedzania na większości odcinka. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda na północy od Kowna, co do której panuje zupełna cisza. Doprawdy, ponad 2 lata temu trochę poszerzono obwodnicę Poniewieża, lecz metodę można określić jako kuriozalną: dobudowano kilka rond, które znacznie spowalniają ruch, nie robiono bezkolizyjnych skrzyżowań, a drogę przebuwano w układzie 2+1 zamiast 2×2. Szacuje się, że cała litewska Via Baltica będzie dostosowana do standardów drogi ekspresowej lub autostrady do roku 2030, co jest perspektywą bardzo daleką.
POWOLNI ESTOŃCZYCY I ŁOTYSZE
Nasi sąsiedzi z północy, o dziwo, także zbytnio się nie spieszą. W styczniu ub.r., łotewskie ministerstwo transportu nieco buńczucznie zapowiadał budowy sieci 1000km autostrad z ograniczeniem do 130km/h. Docelowo, będzie można do każdego dużego miasta dojechać z Rygi w ciągu 2 godzin lub mniej. Lipawa, Windawa, Wolmar, Kieś czy posiadające sporą mniejszość polską Dyneburg i Rzeżyca zyskają nareszcie wygodne i bezpieczne połączenie ze stolicą, spajając komunikacyjnie cały kraj.
Niestety, program ten ma być zrealizowany do … 2040r., z czego do 2030r. zapowiada się że zbudują zaledwie 200km. To jest sytuacja o tyle niezrozumiała, że mieszkańcy Republiki Łotewskiej płacą wysokie podatki za posiadanie auta (czego niestety chce także nasz rząd). Ani Litwa, ani Estonia, ani tym bardziej Polska (która prężnie buduje drogi szybkiego ruchu wszelkiego rodzaju) takich danin nie nałożyły na swoich mieszkańcach.
W pierwszej połowie lat 2000 można śmiało powiedzieć, że drogi na Łotwie nie były takie złe jak w Polsce. W międzyczasie, na Łotwie sytuacja się nieco poprawiła za sprawą ogromnej ilości remontów dróg i budowy obwodnic miasteczek na północy od Rygi jak Saulkrasti czy Zvejnekciems. Niemniej, przez ten czas, Polska dokonała nieporównywalnego skoku cywilizacyjnego, nie ustając w budowie sieci dróg bezkolizyjnych. Tam, gdzie jeszcze za tamtych czasów zajmowało cały dzień, by dojechać z Warszawy do Świecka (granica z Niemcami), to dziś zajmuje tyle samo (wkrótce nawet mniej!) by dojechać z Wilna do Świecka.
Estonia? Tam też za dużo się nie dzieje. Półtora roku temu dokończono obwodnicę wsi Kernu między Ääsmäe a Parnawą w ciągu drogi nr.4 Tallin-Ääsmäe-Parnawa-Ikla (dawne przejście graniczne z Łotwą). Droga ta jest częścią trasy europejskiej E67 (Via Baltica). Niestety, postąpiono niemal równie kuriozalnie, jak z obwodnicą Poniewieża: wybudowano ją w układzie 2+1, nie zostawiając rezerwy pod kolejny pas. Nie napawa to szczególnym optymizmem.
Na domiar złego, z każdym kolejnym rządem, zmienia się koncepcja budowy tej drogi. Przewijały się różne koncepcje:
• Autostrada 2×2 od obwodnicy Tallina i wsi Uulu (zawierająca obwodnicę Parnawy). Od Uulu do dawnego przejścia granicznego z Łotwą (Ikla/Ainaži) byłaby to droga o układzie 2+1
• 2+1 od obwodnicy Tallina do portu lotniczego w Parnawie. Obwodnica tego miasta w układzie 2×2 ; a do granicy z Łotwą bez zmian.
• Droga ekspresowa od obwodnicy Tallina do obwodnicy Parnawy. Odcinek Parnawa – Uulu jako kolizyjna 2×2 ; a do granicy z Łotwą w układzie 2+1
31. grudnia, Krajowy Zarząd Dróg poinformował o ogłoszeniu przetargu na drogę nr. 4. Chodzi o rozbudowę drogi do układu dwujezdniowego (2 pasy w każdym kierunku) pomiędzy granicą administracyjną Parnawy a Uulu. Zadanie to zawiera bezkolizyjne skrzyżowanie z prowadzącą do graniczącego z Łotwą miasteczka Valga drogą nr 6.
Z pewnością to dobra nowina, bowiem jadąc do Tallina można stracić nawet 15min. jadąc przez Parnawę przez światła sygnalizacyjne. Miejmy nadzieję, że politycy krajów bałtyckich pójdą po rozum do głowy. Tak się stanie wyłącznie jeżeli ktoś im uświadomi, jak ważne są dobre drogi.