Królewiec, nie Kaliningrad.

Królewiec, nie Kaliningrad.
Photo by Vitalijs Barilo / Unsplash

Od wczoraj (dn. 29.maja 2023r.), Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej weszła w życie nowa-stara nazwa zarówno wciśniętego między Litwą a Polską terytorium Federacji Rosyjskiej jak i jego stolicy.

Wzorem Litwy i wielu innych krajów, Komisja zaleca używanie nazw "Królewiec" (używana do roku 1946) jak i "obwód królewiecki", i nie zaleca używanie w ich miejsce obowiązującej nazwy w latach 1946-2023 "Kaliningrad" i "obwód kaliningradzki"

Nie czcić zbrodniarzy

Komisja wzięła pod uwagę fakt, że w Polsce to miasto jest znane pod tradycyjną nazwą Królewiec. Wg. Komisji, oficjalna nazwa rosyjska tego miasta jest "sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem", jak i fakt że Michaił Iwanowicz Kalinin (1875-1946) był zbrodniarzem współodpowiedzialnym decyzji "o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska)". Fakt nazwania miasta położonego tak blisko granic Polski jego imieniem "ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter".

Wojna na Ukrainie w tle

Komisja, w swoim komunikacie, wskazuje także na wojnę na Ukrainie (napaść Rosji na suwerenne, sąsiednie pańśtwo), cytując narzucanie "ruskiego miru" plus wojnę informacyjną prowadzoną przez Rosję. "każde państwo ma prawo używania w swoim języku tradycyjnych nazw stanowiących jego dziedzictwo kulturowe, nie może być natomiast zmuszane do stosowania w swoim języku nazw przez nie nieakceptowalnych".