Tusk: Europa się obudziła. Historyczny szczyt w Londynie

Europa nie zamierza ustępować przed szantażem i agresją Putina – to kluczowy przekaz z nieformalnego szczytu w Londynie, w którym uczestniczył premier Donald Tusk. Jak podkreślił polski przywódca, Zachód musi mówić jednym głosem, a Ukraina potrzebuje stałego wsparcia oraz możliwie najsilniejszej pozycji przed ewentualnymi rozmowami pokojowymi.

Niedzielne spotkanie kilkunastu europejskich przywódców poświęcone było wojnie w Ukrainie oraz kwestiom bezpieczeństwa i obronności. Do Londynu przybył również prezydent Wołodymyr Zełenski, co dodatkowo podkreśliło wagę wydarzenia.

Po zakończeniu rozmów Tusk nie miał wątpliwości: Europa stoi przed wielkim wyzwaniem, a sytuacja, z jaką mamy do czynienia, jest historyczna. „Wszyscy zakładamy przełomowy moment w tej wojnie i zbliżające się rozmowy pokojowe, nawet jeśli po drodze napotykamy na prawdziwy tor przeszkód” – stwierdził premier.

JEDNOŚĆ ZACHODU I NOWE ZOBOWIĄZANIA

Na londyńskim szczycie obecni byli nie tylko liderzy państw Unii Europejskiej, ale także przedstawiciele Kanady, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Turcji, instytucji europejskich oraz sekretarz generalny NATO. Jak zaznaczył Tusk, nie było wątpliwości co do fundamentalnych kwestii: „Polskie stanowisko oddawało dokładnie nastrój na sali. Ukraina wymaga stałego wsparcia i możliwie silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją. Nikt nie ma wątpliwości, kto jest agresorem, kto jest ofiarą i po czyjej stronie stoi Europa w tym konflikcie – oczywiście po stronie Ukrainy”.

Ważnym wątkiem rozmów była także odpowiedzialność Europy za własne bezpieczeństwo. „Musimy wziąć na siebie coraz większe ciężary, związane zarówno z budową przemysłu zbrojeniowego, jak i zwiększoną pomocą dla Ukrainy” – podkreślił Tusk. Dodał, że wreszcie padły konkretne deklaracje dotyczące wzrostu wydatków na obronność w stosunku do PKB.

SILNA EUROPA TO SILNA FLANKA WSCHODNIA

Podczas szczytu premier zwrócił również uwagę na konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO. „To absolutny priorytet dla całej Europy” – zaznaczył.

Jednak wsparcie Ukrainy i wzrost potencjału militarnego Europy to nie wszystko. Kluczową rolę odgrywają relacje transatlantyckie. „Trzeba zrobić wszystko, aby Europa i Stany Zjednoczone mówiły jednym głosem” – zaapelował Tusk. Przyznał, że utrzymanie bliskich więzi z USA jest sprawą kluczową dla bezpieczeństwa Polski, Europy i przyszłości Ukrainy.

Premier odniósł się również do niepokojącej narracji, która pojawiła się po spotkaniu Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. „Mam wrażenie, że ktoś chce podzielić Europę i Stany Zjednoczone. Nie możemy do tego dopuścić” – ostrzegł.

POLSKO-WŁOSKA INICJATYWA NA RZECZ DIALOGU TRANSATLANTYCKIEGO

Tusk jednoznacznie poparł propozycję premier Włoch Giorgii Meloni dotyczącą utworzenia stałej platformy dialogu między Europą a USA. „Musimy znaleźć sposób na ciągłą i bardzo uczciwą dyskusję, tak aby rozumieć się jak najlepiej przed tymi rozstrzygającymi wydarzeniami, które są przed nami – mówię tu o negocjacjach” – podkreślił.

Londyński szczyt pokazał, że Europa budzi się do działania. Jedność Zachodu, zdecydowane wsparcie dla Ukrainy oraz silniejsze więzi transatlantyckie – to filary, na których powinna opierać się strategia bezpieczeństwa na najbliższe miesiące i lata.

Jagiellonia.org